niedziela, 27 listopada 2016

Niedzielne przemyślenia o wykorzystaniu internetu przez emerytów.

Po udanych i wesołych tanecznych ostatkach w klubie Senior gdzie robiłem zdjęcia klubowicze pytali mi się kiedy będą dostępne w klubie. Proponowałem im przesłanie tych zdjęć na ich poczty e mail. Niestety większość tak zapytanych nie ma swojego komputera i niezbyt umie się nawet takim sprzętem posługiwać. Od pewnego czasu pisałem w swoich blogach o konieczności wyposażenie klubów seniora w komputery i dokonania powszechnych szkoleń. Przyszło nowe, klub uzyskał dwa tablety i dwa laptopy ale niestety wykorzystanie tego jest nikłe. W ramach „Bezpłatny Internet dla mieszkańców Radomia” przekazano sprzęt i chyba klub Senior z tego skorzystał ale nie było w klubie właściwego szkolenia posługiwania się tym sprzętem. Było chyba jednodniowe szkolenie – pokaz posługiwania się komunikatorem Facebook i zakładania poczty e mail. To nie było wystarczające szkolenie dla osób które nie znają prawidłowego otwierania i zamykania komputera i programów w nim zainstalowanych. Będąc z natury optymistycznie nastawiony założyłem dla klubu Senior pocztę Gmail oraz związane z nią aplikacje: blog na Blooger oraz Dysk Google. Blog kola Senior to - http://seniorradom.blogspot.com/ . Ponieważ były kłopoty z otwieraniem zdjęć z podawanych linków otworzyłem jeszcze konto klubu Senior na OneDrive. Teraz ci co posiadają dostęp do komputera mogą bez kłopotu przeglądać zdjęcia dołączane do blogu klubu Senior. Ale niestety jest to mała ilość emerytów z klubu.
Uważam że w Polsce musi najpierw zaistnieć konieczność korzystania z Internetu jako podstawowego źródła informacji. Moje przemyślenia opieram na własnych i rodzinnych doświadczeniach gdyż nie jestem fachowcem w tej dziedzinie a tylko użytkownikiem. Moja córka mieszkająca w Anglii podłączyła się do Internetu z 10 lat temu. Dla niej to była konieczność aby uzyskiwać wszelkie informacje bo tam w ofertach zawsze są podawane numery stron WWW. Ja zakupiłem komputer i podłączyłem do Internetu w roku 2006 abym mógł kontaktować się z córką e mailem i komunikatorem Skype. Jak na 21 wiek to chyba zbyt małe informacje są zamieszczane na stronach polskich instytucji. Mam 78 lata ale kierując się ideą : NO MAN IS SO OLD BUT THAT BE MAY LERN staram się nadążać. Ale niestety polska rzeczywistość tego nie robi. Trudno jest a najczęściej niemożliwe uzyskanie jest w Internecie informacji z dziedziny lecznictwa bo nie wszystkie szpitale i przychodnie mają swoje stron w Internecie oraz poczty e mail. Nawet te instytucje które mają nie odpowiadają często na wysyłane e maile. Mam 3 poczty e mail, konto w Facebook, Google+, Twitter oraz kontaktuję się przez komunikator Skype. Przecież zgodnie ze strategią rozwoju Unii Europejskiej do 2020 roku wszyscy obywatele Unii powinni mieć dostęp do Internetu o szybkości 30 Mb/s lub większej, przy czym połowa z nich do szybkości co najmniej 100 Mb/s. Aby sprostać rosnącym wymaganiom przepustowości łączy, właściwie jedyną opcją, jaka pozostaje dostawcom sieci, jest zastosowanie światłowodów, nie tylko w sieci szkieletowej, ale również na „ostatniej mili”. W Radomiu mamy Internet darmowy typu LTE wrażliwy na zakłócenia od środowiska ale dla celów nauki dla początkujących wystarczającej prędkości. Przecież szybkość Internetu to nie wszystko bo aby korzystać z Internetu to trzeba umieć korzystać z urządzeń jak komputery, laptopy, smartfony itp. Konieczne jest powszechne szkolenie. Powszechność korzystania z internetu powinno być tez w interesie rządu, samorządów bo to może uprościć zarządzanie, biurokracje. Kiedy się tego doczekamy?