piątek, 26 lutego 2016

Huśtawka nastrojów.



Pogoda zmienna i nastrój tez zależny od pogody. Może to i wynik że czas zbyt szybko upływa i nie ma czasu aby przeanalizować co się dokonało złego a co dobrego. Zresztą czy to ważne. Pochowaliśmy wczoraj kolegę z klubu. Jeszcze niedawno widziałem go jak szybko gdzieś zdążał. Gdy się zapytałem dlaczego nie odwiedza nas w klubie to odrzekł że ma do załatwienia ważne sprawy. Nie wiem czy zdążył czy los go szybciej załatwił. Taka normalność dla ludzi starszych. Byliśmy oczywiście a żoną na pogrzebie Jureczka, było sporo kolegów i koleżanek z klubu ale nam się często niestety zdarzają takie „okazje”.  Pogrzeby często a na wesela nie proszą. Młodzi gdy nawet żyją razem to raczej „na kocią łapę”. Musza wcześniej się wszystkiego dorobić: mieszkania, dobrej pracy, zwiedzić atrakcyjne kraje a dzieci i ewentualne małżeństwo to w nieokreślonej przyszłości. My starsi raczej musimy się martwic o siebie. U mnie kondycja fizyczna raczej dobra bo jeszcze dopadam autobus gdy podjeżdża a ja muszę przebiec te z 50m metrów. Gorzej z pamięcią a szczególnie z rozpoznaniem znajomych na ulicy bo wszyscy wydają mi się podobni. Może i z tą pamięcią znajomych na Facebook jest podobne bo chyba mi ich ubywa. Może się komuś naraziłem publikując drażliwe wpisy ale to robię aby rozruszać mózg. Podobno aby nie dać się temu „Niemcowi” trzeba obciążać mózg danymi które sprawiają najwięcej trudności. Zawsze mailem kłopoty z pisaniem „wypracowań na temat” więc teraz wypisuje różności na swoich z 6 rożnych tematycznie blogów oraz przeglądając różne portale społecznościowe. Tradycyjni najwięcej na Facebook bo Twitter to tylko przeglądam bo „ćwierkać tam nie mam ochoty w tak ekskluzywnym gronie. Zaniedbałem też Google+ ale tam raczej pokaz pięknych fotografii. Dałem się już poznać przeglądarce Google bo dla przypomnienia gdy wpisze swoje imię i nazwisko mam informacje co już nabroiłem. Musze chyba poczekać na poprawę nastroju do wiosny bo na łonie przyrody i przy forsownym treningu siłowym na działce zapomina się o głupotach. Po nudnym okresie postu będą jeszcze wieczorki taneczne a później największa atrakcja – wyjazd do Zakopanego i w Tatry. Już czuje ten świeży zapach powietrza na wysokościach około 2 tys. metrów Tam jestem jak młodzieniec i jeszcze mogę biegać nawet pod górkę.           

piątek, 19 lutego 2016

Pesymistyczne wizje czy to tylko wpływ mokrej pogody.



Byłem dawniej optymistyczne nastawiony na możliwości korzystania z komputerów podłączonych do  Internetu przez emerytów klubu Senior. Nawet opisałem to na moim blogu podając co ewentualnie najpierw trzeba zrobić aby umożliwić klubowiczom korzystania z nowoczesnych możliwości komunikacji. Nawet wymyśliłem ewentualny scenariusz poczynań aby nasz klub Seniora zaistniał w Internecie. Do tego celu w pierwszym etapie wykorzystałbym swój komputer i wolny czas przed sezonem działkowym.
  1. Utworzyłbym numer poczty email dla klubu Seniora.
  2. Wprowadziłbym stronę klubu Seniora Radom do portalu Facebook.
  3. Wprowadziłbym (później) stronę Koła poezji przy klubie Seniora w Radomiu.
  4. Wykorzystując posiadany programik WebSite X5 v8 Smart i według opisu z PC Format utworzyłbym stronę WWW Klubu Seniora Radom. Na tej stronie pod jedną z zakładek byłoby również Koło poezji Erato które wtedy działało.Przyszło nowe, klub uzyskał dwa tablety i dwa laptopy ale niestety wykorzystanie tego jest nikłe. W ramach „Bezpłatny Internet dla mieszkańców Radomia” przekazano sprzęt i chyba klub Senior z tego skorzystał ale nie było w klubie szkolenia posługiwania się tym sprzętem. Nawet politycy już ustanowili odpowiednie wymagania. Zgodnie ze strategią rozwoju Unii Europejskiej do 2020 roku wszyscy obywatele Unii powinni mieć dostęp do Internetu o szybkości 30 Mb/s lub większej, przy czym połowa z nich do szybkości co najmniej 100 Mb/s. Aby sprostać rosnącym wymaganiom przepustowości łączy, właściwie jedyną opcją, jaka pozostaje dostawcom sieci, jest zastosowanie światłowodów, nie tylko w sieci szkieletowej, ale również na „ostatniej mili”. W Radomiu mamy Internet darmowy typu LTE wrażliwy na zakłócenia od  środowiska ale dla celów nauki wystarczającej prędkości. Co z tego że powszechny dostęp do Internetu będzie szczególnie konieczny emerytom i chorym szczególnie przewlekle chorym gdyż od 1 stycznia 2011 r  jest ustawa wprowadzająca informatyzacje systemu ochrony zdrowia. Gdyby we wszystkich przychodniach, szpitalach i innych lecznicach była możliwość rejestracji przez Internet, uzyskiwania informacji dotyczących którzy lekarze w danym dniu przyjmują, godziny przyjęć a nawet dla tych zamiejscowych: jak dojechać, gdzie parkingi itp. Ogólne informacje powinny być na stronach WWW które powinny posiadać wszystkie lecznice. Tego systemu jeszcze do tej pory nie wdrożono. Ja zakupiłem komputer w roku 2006 za sumę 3650 zł, rezygnując z możliwości wyjazdu na wycieczkę zagraniczną i podłączyłem do Internetu abym mógł kontaktować się z córką emailem i komunikatorem Skype. Poprzednio pisaliśmy listy ale często ginęły razem z załączanymi zdjęciami. Teraz zdjęcia przekazujemy jako załącznik do emaila lub zamieszczamy na OneDrive albo na Facebook. Pocztą przesyłamy tylko karty świąteczne. Sprawę dostępu do Internetu w Polsce poruszałem już w poprzednich blogach. Zachęcić znajomych próbowałem tez parę razy z miernym skutkiem a nawet kiedyś podsłuchałem niechcący rozmowę nieznajomych na ten temat.
„Komputer – a po co. To zżera prąd i trzeba więcej płacić. Syn ma i też często nie używa. Ale wnuczęta mają konsolę i gry. To jest dopiero ubaw”.



Wszystkie zachęty powinny być popularyzowane w mediach aby informacje o zaletach korzystania z Internetu była powszechnie wiadoma. To podawałem już w poprzednich blogach ale nie było nawet żadnych komentarzy. Próbowałem teraz poszukać w Internecie strony WWW lub adresy email klubów emerytów np. Senior. Wiem że jest ich sporo nawet w naszym województwie bo widzimy się niekiedy na okolicznościowych spotkaniach. Przeszukanie Internetu zajęło mi z godzinę ale nie znalazłem żadnego znajomego mi klubu Senior z okolic. Podobno teraz jak kogoś nie ma w Internecie to nie istnieje? Czyżby te kluby wymarły lub je skasowano jak dużą ilość szkół. Ale dzieci jest mało bo niż demograficzny a emerytów mnóstwo że ZUS pada. Chyba dosyć tego narzekania a jutro może będzie lepsza pogoda. Poczekam cierpliwie na wiosnę to będzie zajęcie na działce.