środa, 23 stycznia 2019

Moje rozmyślania o nauczaniu i postępie nauki.

Obecne lata charakteryzują szybki postęp nauki a szczególnie informatyki z wykorzystaniem układów sztucznej inteligencji. Posiadam tylko wykształcenie w kierunku mechanika ale samokształceniem poznałem podstawy elektroniki, budowy tranzystorów, okładów scalonych z których obecnie są zbudowane obwody komputerów i innych układów informatyki. Wolałem wypożyczać z biblioteki technicznej książki na tematy elektroniki, komputeryzacji niż książki beletrystyczne. Typowa nauka w szkołach nawet na WSI zniechęcała mnie bo uczono nas raczej historycznych informacji technicznych gdy nawet w pracy mieliśmy urządzenie, maszyny nowoczesne. Gdy w szkołach, uczelniach nie przekazuje się najnowszych informacji z danych przedmiotów to nauka taka zniechęca tych najbardziej zdolnych. Efektem tego jest że niekiedy nie kończą uczelni gdyż w tym czasie wolą doskonalić się w dziedzinie która lubią. Przykładami są np: Bill Gates, Steve Jobs, James Cameron, a ostatnio Mark Zuckerberg - studiowali na najbardziej prestiżowych uczelniach, ale przed uzyskaniem dyplomu odeszli ze studiów by robić karierę. Dzisiaj są niesamowicie bogaci, wpływowi i sławni. Oczywiście ja nie mogę się równać do tych wybitnych postaci ale mam i miałem podobne odczucia. Z internetu wiem, że dydaktyka, zwłaszcza w naukach matematyczno-przyrodniczych, jest w kryzysie. Ale na naszych oczach zmienia się sposób myślenia, sposób pracy, nawet mózgi kolejnych pokoleń przedstawicieli naszego gatunku mają strukturę połączeń nerwowych nieco inną, niż rodzice, aby lepiej radzić sobie z wszechobecną elektroniką. Kto spróbował kiedyś programować, ten wie, że czynność ta wymaga specyficznego podejścia do problemów i myślenia abstrakcyjnego w oderwaniu od języka naturalnego, przypominającego nieco to znane matematykom. Zetknięcie się z tą czynnością ma jednak niewątpliwie wiele zalet. Moc programowania spostrzegli specjaliści od edukacji bo nawet za Oceanem brakuje programistów oraz specjalistów od sztucznej inteligencji i firmy amerykańskie muszą ich sprowadzać z zagranicy lub zlecać wykonanie zadań firmom spoza kraju. Tam nauka tworzenia aplikacji jest już sprawą przetrwania kraju. Brytyjski Sekretarz Edukacji Michael Grove ogłosił plan zastąpienia obecnego w szkołach kursu ICT (Information Communications Technology, czyli nasza „informatyka”), mającego zmniejszyć „cyfrowy analfabetyzm”, programem bardziej zrównoważonym. Chodzi o to, żeby uczniowie lepiej rozumieli technologię. Nauka konkretnych programów to jak uczenie się czytania lektur… i tylko tyle. A przecież nie o to chodzi, aby dorosły obywatel potrafił tylko „czytać”, niech umie też pisać i wymyślać rozwiązania problemów. Za kilka lat i w Polsce pisanie kodu może stanąć w szkołach na równi z matematyką i językiem. W raporcie „Polska 2030” zostały zapisane dwa priorytety rozwoju gospodarczego: transport oraz cyfryzacja. Obecnie rząd zdaje sobie sprawę z zysków, jakie daje powszechny dostęp do szerokopasmowego internetu. W tym momencie aż 40 proc. wzrostu produktywność Unii Europejskiej to wynik rozwoju technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Te same czynniki odpowiadają za 25 proc. wzrostu PKB naszego kraju. Zgodnie ze strategią rozwoju Unii Europejskiej do 2020 roku wszyscy obywatele Unii powinni mieć dostęp do Internetu o szybkości 30 Mb/s lub większej, przy czym połowa z nich do szybkości co najmniej 100 Mb/s.. W Estonii od 2000 roku dostęp do Internetu jest wpisanym do konstytucji prawem każdego obywatela. Obecnie wkraczamy w epokę cyfrowego systemu który niesie nowe wyzwania ale tez zagrożenia związane z robotyzacją i automatyzacją. Są w niej wykorzystywane układy ze sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja to dział informatyki, którego przedmiotem jest badanie reguł rządzących inteligentnymi zachowaniami człowieka, tworzenie modeli formalnych tych zachowań i – w rezultacie – programów komputerowych symulujących te zachowania. Tyle teorii. Futurolodzy pokazują świetlista przyszłość ludzkości. Na porządku dziennym będą operacje transplantologiczne przy użyciu elektronicznie sterowanych sztucznych organów, a zakładanie protez będzie rutynowym zabiegiem chirurgicznym. Nanoroboty będą wprowadzane głęboko do ciała, aby dostarczyć lekarstwa do chorych komórek lub wykonać mikrooperację. Słyszeliśmy już o projektach i istniejących już sieci autonomicznych „samochodów na życzenie”. Zamiast wzywać taksówkę zamawia sie automatyczny samochód. Szybko zjawia się ten, który znajduje się najbliżej. Jeśli jesteś zajęty, podajesz tylko docelowy adres, a pojazd sam cię tam zawozi. Można nim sam kierować - co kto lubi. Samochód odjeżdża i rusza zrealizować następne zamówienie. Czy to lepsze niż zwykła taksówka?
Samochody wyposażone w różne czujniki, radary i kamery są w stanie wykrywać sytuację na drodze i reagować na uczestników ruchu. Kilku producentów dostało już nawet pozwolenia od swoich rządów na testowanie autonomicznych samochodów w normalnym ruchu.
Sztuczna inteligencja szybko znajduje swoje miejsce w kluczowych obszarach działalności przedsiębiorstw. Jak wynika z informacji opublikowanych przez firmę Accenture, wkrótce będzie na nią przypadało 25% wszystkich wydatków na technologie. Sztuczna inteligencja, która ludzką inteligencję rozszerza o efektywne przetwarzanie i precyzyjną analizę danych, umożliwia podejmowanie lepiej umotywowanych decyzji, natomiast automatyzacja usprawnia działania.  Zastosowanie sztucznej inteligencji ogranicza tylko wyobraźnia.
"Specjaliści rozróżniają dwa rodzaje sztucznej inteligencji, tzw. wąską i szeroką, która przekroczy zdolności człowieka. Na razie jesteśmy na etapie tej pierwszej, daleko od prawdziwej sztucznej inteligencji, przed której potencjalnymi konsekwencjami przestrzegali, choćby Elon Musk i Bill Gates" Ale niewłaściwe wykorzystanie sztucznej inteligencji i robotyzacji mogą być groźne dla ludzkości. Działacze międzynarodowej organizacji Human Rights Watch rozpoczęli kampanię o nazwie Stop Killer Robots, której celem jest powstrzymanie prac nad budową autonomicznych systemów broni i uzbrojenia, które mogłyby wybierać i atakować cele bez udziału człowieka. Ich zdaniem, społeczeństwo obywatelskie znajdzie sposób na to, by zakazać budowania takich broni, przekraczających granice moralności i prawa. Przekonani są oni, że autonomiczne roboty bojowe mogą pojawić się już niebawem; w swoim raporcie z 2012 roku pt. Losing Humanity: The Case Against Killer Robots przedstawiają rozmaite problemy etyczne, prawne i polityczne związane z tworzeniem takich broni. Ich zdaniem trzeba działać już teraz, zanim nie będzie za późno. Społeczeństwo jest przerażone dowiadując się o możliwych postępach w systemach uzbrojenia. Ludzie nie chcą zabójczych robotów, dla normalnych ludzkich istot to coś odrzucającego Niezależnie od narzekań cybersceptyków historia ludzkości pokazuje, że większa wiedza i lepsza komunikacja raczej nam służą, niż przeszkadzają. Przez dziesiątki tysięcy lat żyliśmy w małych, niezbyt przyjaźnie nastawionych do siebie grupach. Dziś, kiedy tak łatwo możemy poznawać ludzi mieszkających daleko od nas, ich życie i obyczaje wydają się mniej obce, a współpraca staje się bardziej pożądana niż konflikt.

1 komentarz:

  1. Swietny tekst i temat na czasie ale póki co kochajmy się to jedno co nam jeszcze pozostało.Badzmy dla siebie dobrzy Szanujmy swoje poglądy nawet gdy mamy odmienne Nie bądzmy dla siebie wrogami Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń