Obecne
lata charakteryzują szybki postęp nauki a szczególnie informatyki
z wykorzystaniem układów sztucznej inteligencji. Posiadam tylko
wykształcenie w kierunku mechanika ale samokształceniem poznałem
podstawy elektroniki, budowy tranzystorów, okładów scalonych z
których obecnie są zbudowane obwody komputerów i innych układów
informatyki. Wolałem wypożyczać z biblioteki technicznej książki
na tematy elektroniki, komputeryzacji niż książki beletrystyczne.
Typowa nauka w szkołach nawet na WSI zniechęcała mnie bo uczono
nas raczej historycznych informacji technicznych gdy nawet w pracy
mieliśmy urządzenie, maszyny nowoczesne. Gdy w szkołach,
uczelniach nie przekazuje się najnowszych informacji z danych
przedmiotów to nauka taka zniechęca tych najbardziej zdolnych.
Efektem tego jest że niekiedy nie kończą uczelni gdyż w tym
czasie wolą doskonalić się w dziedzinie która lubią. Przykładami
są np: Bill Gates, Steve Jobs,
James Cameron, a ostatnio Mark Zuckerberg - studiowali na najbardziej
prestiżowych uczelniach, ale przed uzyskaniem dyplomu odeszli ze
studiów by robić karierę. Dzisiaj są niesamowicie bogaci,
wpływowi i sławni. Oczywiście
ja nie mogę się równać do tych wybitnych postaci ale mam i miałem
podobne odczucia. Z
internetu wiem, że dydaktyka,
zwłaszcza w naukach matematyczno-przyrodniczych, jest w kryzysie.
Ale na naszych oczach zmienia się sposób myślenia, sposób pracy,
nawet mózgi kolejnych pokoleń przedstawicieli naszego gatunku mają
strukturę połączeń nerwowych nieco inną, niż rodzice, aby
lepiej radzić sobie z wszechobecną elektroniką. Kto spróbował
kiedyś programować, ten wie, że czynność ta wymaga specyficznego
podejścia do problemów i myślenia abstrakcyjnego w oderwaniu od
języka naturalnego, przypominającego nieco to znane matematykom.
Zetknięcie się z tą czynnością ma jednak niewątpliwie wiele
zalet. Moc programowania spostrzegli specjaliści od edukacji bo
nawet za Oceanem brakuje
programistów oraz
specjalistów od sztucznej inteligencji
i firmy amerykańskie muszą ich sprowadzać z zagranicy lub zlecać
wykonanie zadań firmom spoza kraju. Tam nauka tworzenia aplikacji
jest już sprawą przetrwania kraju. Brytyjski Sekretarz Edukacji
Michael Grove ogłosił plan zastąpienia obecnego w szkołach kursu
ICT (Information Communications Technology, czyli nasza
„informatyka”), mającego zmniejszyć „cyfrowy analfabetyzm”,
programem bardziej zrównoważonym. Chodzi o to, żeby uczniowie
lepiej rozumieli technologię. Nauka konkretnych programów to jak
uczenie się czytania lektur… i tylko tyle. A przecież nie o to
chodzi, aby dorosły obywatel potrafił tylko „czytać”, niech
umie też pisać i wymyślać rozwiązania problemów. Za kilka lat i
w Polsce pisanie kodu może stanąć w szkołach na równi z
matematyką i językiem. W raporcie „Polska 2030” zostały
zapisane dwa priorytety rozwoju gospodarczego: transport oraz
cyfryzacja. Obecnie rząd zdaje sobie sprawę z zysków, jakie daje
powszechny dostęp do szerokopasmowego internetu. W tym momencie aż
40 proc. wzrostu produktywność Unii Europejskiej to wynik rozwoju
technologii informacyjnych i komunikacyjnych. Te same czynniki
odpowiadają za 25 proc. wzrostu PKB naszego kraju. Zgodnie ze
strategią rozwoju Unii Europejskiej do 2020 roku wszyscy obywatele
Unii powinni mieć dostęp do Internetu o szybkości 30 Mb/s lub
większej, przy czym połowa z nich do szybkości co najmniej 100
Mb/s.. W Estonii od 2000 roku dostęp do Internetu jest wpisanym do
konstytucji prawem każdego obywatela. Obecnie wkraczamy w epokę
cyfrowego systemu który niesie nowe wyzwania ale tez zagrożenia
związane z robotyzacją i automatyzacją. Są w niej wykorzystywane
układy ze sztuczną inteligencją. Sztuczna inteligencja to dział
informatyki, którego przedmiotem jest badanie reguł rządzących
inteligentnymi zachowaniami człowieka, tworzenie modeli formalnych
tych zachowań i – w rezultacie – programów komputerowych
symulujących te zachowania. Tyle teorii. Futurolodzy pokazują
świetlista przyszłość ludzkości. Na porządku dziennym będą
operacje transplantologiczne przy użyciu elektronicznie sterowanych
sztucznych organów, a zakładanie protez będzie rutynowym zabiegiem
chirurgicznym. Nanoroboty będą wprowadzane głęboko do ciała, aby
dostarczyć lekarstwa do chorych komórek lub wykonać mikrooperację.
Słyszeliśmy już o projektach i istniejących już sieci
autonomicznych „samochodów na życzenie”. Zamiast wzywać
taksówkę zamawia sie automatyczny samochód. Szybko zjawia się
ten, który znajduje się najbliżej. Jeśli jesteś zajęty,
podajesz tylko docelowy adres, a pojazd sam cię tam zawozi. Można
nim sam kierować - co kto lubi. Samochód odjeżdża i rusza
zrealizować następne zamówienie. Czy to lepsze niż zwykła
taksówka?
Samochody
wyposażone w różne czujniki, radary i kamery są w stanie wykrywać
sytuację na drodze i reagować na uczestników ruchu. Kilku
producentów dostało już nawet pozwolenia od swoich rządów na
testowanie autonomicznych samochodów w normalnym ruchu.
Sztuczna
inteligencja szybko znajduje swoje miejsce w kluczowych obszarach
działalności przedsiębiorstw. Jak wynika z informacji
opublikowanych przez firmę Accenture, wkrótce będzie na nią
przypadało 25% wszystkich wydatków na technologie. Sztuczna
inteligencja, która ludzką inteligencję rozszerza o efektywne
przetwarzanie i precyzyjną analizę danych, umożliwia podejmowanie
lepiej umotywowanych decyzji, natomiast automatyzacja usprawnia
działania. Zastosowanie sztucznej inteligencji ogranicza tylko
wyobraźnia.
"Specjaliści
rozróżniają dwa rodzaje sztucznej inteligencji, tzw. wąską i
szeroką, która przekroczy zdolności człowieka. Na razie jesteśmy
na etapie tej pierwszej, daleko od prawdziwej sztucznej inteligencji,
przed której potencjalnymi konsekwencjami przestrzegali, choćby
Elon Musk i Bill Gates" Ale niewłaściwe wykorzystanie
sztucznej inteligencji i robotyzacji mogą być groźne dla
ludzkości. Działacze międzynarodowej organizacji Human Rights
Watch rozpoczęli kampanię o nazwie Stop Killer Robots, której
celem jest powstrzymanie prac nad budową autonomicznych systemów
broni i uzbrojenia, które mogłyby wybierać i atakować cele bez
udziału człowieka. Ich zdaniem, społeczeństwo obywatelskie
znajdzie sposób na to, by zakazać budowania takich broni,
przekraczających granice moralności i prawa. Przekonani są oni, że
autonomiczne roboty bojowe mogą pojawić się już niebawem; w swoim
raporcie z 2012 roku pt. Losing Humanity: The Case Against Killer
Robots przedstawiają rozmaite problemy etyczne, prawne i polityczne
związane z tworzeniem takich broni. Ich zdaniem trzeba działać już
teraz, zanim nie będzie za późno. Społeczeństwo jest przerażone
dowiadując się o możliwych postępach w systemach uzbrojenia.
Ludzie nie chcą zabójczych robotów, dla normalnych ludzkich istot
to coś odrzucającego Niezależnie od narzekań cybersceptyków
historia ludzkości pokazuje, że większa wiedza i lepsza
komunikacja raczej nam służą, niż przeszkadzają. Przez
dziesiątki tysięcy lat żyliśmy w małych, niezbyt przyjaźnie
nastawionych do siebie grupach. Dziś, kiedy tak łatwo możemy
poznawać ludzi mieszkających daleko od nas, ich życie i obyczaje
wydają się mniej obce, a współpraca staje się bardziej pożądana
niż konflikt.
Swietny tekst i temat na czasie ale póki co kochajmy się to jedno co nam jeszcze pozostało.Badzmy dla siebie dobrzy Szanujmy swoje poglądy nawet gdy mamy odmienne Nie bądzmy dla siebie wrogami Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń