Jestem
emerytem więc mam logicznie uzasadnienia
zajmowania
sprawami dotyczącymi poziomy życia emerytów ale nasz los jest
związany również z rozwojem gospodarki, usprawnieniem
finansów państwa. Oboje
z
zona
po przepracowaniu ustawowej ilości lat na stanowiskach gdzie
mieliśmy pensje większe niż średnia krajowa mamy emerytury raczej
niskie bo do 2000 zl razem z dodatkiem opiekuńczym.
Prowadzać
jedną
gospodarkę rodzinna
mamy
wystarczająca
ilość funduszy
bo pozbyliśmy się takich kosztownych „zabawek” jak samochód
osobowy a nawet nie posiadamy komórek. Ale chcąc mieć dostęp do
internetu jako źródła wiarygodnych informacji mamy komputer i
laptop podłączony oczywiście do internetu jak również dwa
tablety. Korzystam
ze Skype a również z portali społecznościowych Facebook gdzie
mam 3250
znajomych
i Twitter. Portal
Facebook uważam za wspaniale narzędzie szczególnie dla polityków
aby propagowali dokonania swoich ugrupowań a poprzez dobre, własne
wpisy zachęcali tych niezdecydowanych do poparcia ich partii.
Niestety nie spotykam wiele takich własnych opracowań. Mimo
że nie jestem członkiem jakiegoś ugrupowania ani nikt mi nie płaci
za opracowania i publikacje w Facebook moich wpisów
to robię poświęcają wolny czas emeryta. Również
swoje poglądy podaje na blogu. Gdy
zbierałem informacje o poczynaniach najważniejszych stronnictw w
Polsce aby być pewnym na jakie będę
głosować
napisałem post –
http://zbigniewwereszczynski.blogspot.com/2019/01/na-kogo-bede-gosowa-w-przyszych-wyborach.html.
Po
zebraniu kolejnych informacji ustaliłem swoje postanowienia i
podałem je w kolejnym
poście –
http://zbigniewwereszczynski.blogspot.com/2019/02/upewniem-sie-na-kogo-bede-gosowa-w.html.
Na
Facebook jest sporo linków do artykułów z prasy zamieszczanie
przez bardziej aktywnych posłów ale niestety jest znikoma ilość
takich wpisów lub choć linków zamieszczanych przez lokalnych
działaczy. Chyba ci ludzie nie doceniają możliwości internetu,
Facebook i innych portali społecznościowych. Nawet strony www
stronnictw lub strony na Facebook są albo nieaktualne lub tez
niefunkcjonalne.
Dlaczego ci działacze
tych
stronnictwa nie korzystają,
nie
wzorują się na
podobnych opracowaniach
stronach
www
katedry,
kościołów gdzie zawsze są aktualne informacje i szata graficzna
jest poprawna. Wcześniejsze
będą wybory do Parlamentu Europejskiego. Myślę że już jest czas
aby promować na Facebook swoich kandydatów i podawać informacje co
będą robić w interesie Polski ci kandydaci. Widzimy
już realne działania przedwyborcze bo 16
krajów
weszło
w sojusz, który może zablokować w Radzie UE każde ograniczenie
wolnej konkurencji forsowane przez Niemcy czy Francję. Tradycyjni
sojusznicy
to
Czechy, Słowację i kraje bałtyckie, ale też państwa, które do
niedawna krytykowały polski rząd, m.in. Holandię, Belgię, Danię,
Szwecję, Irlandię i Portugalię. Polskie zaangażowanie w
inicjatywę wynikło z uwarunkowań powstałych na skutek działania
francusko-niemieckiego tandemu, popartego ostatnio m.in. przez
Hiszpanów. Polskie firmy stają przed groźbą coraz gorszych
warunków działania w UE. nowa koalicja będzie w stanie zablokować
w Radzie UE wszystkie takie inicjatywy, ale nie ma już odpowiedniej
liczby głosów, by samodzielnie przeforsować nowe przepisy.
Ambicje koalicji sięgają daleko. Jako cel wymienia się budowę prawdziwego wspólnego rynku energetycznego, kapitałowego i cyfrowego. Mowa tu również m.in. o odblokowaniu sparaliżowanych od dawna rokowań o wzajemnym uznaniu norm towarów, kwalifikacji zawodowych i swobody wymiany usług. To będzie chyba jednym z zadań nowych polskich europarlamentarzystów.
Ambicje koalicji sięgają daleko. Jako cel wymienia się budowę prawdziwego wspólnego rynku energetycznego, kapitałowego i cyfrowego. Mowa tu również m.in. o odblokowaniu sparaliżowanych od dawna rokowań o wzajemnym uznaniu norm towarów, kwalifikacji zawodowych i swobody wymiany usług. To będzie chyba jednym z zadań nowych polskich europarlamentarzystów.