Posiadam
tylko wykształcenie w kierunku mechanika ale samokształceniem
poznałem podstawy elektroniki, budowy tranzystorów, okładów
scalonych z których obecnie są zbudowane obwody komputerów i
innych układów informatyki. Typowa nauka w szkołach nawet na WSI
zniechęcała mnie bo uczono nas raczej historycznych informacji
technicznych gdy nawet w pracy mieliśmy urządzenie, maszyny
nowoczesne. Wiem z internetu
że dydaktyka, zwłaszcza w
naukach matematyczno-przyrodniczych, jest w kryzysie. Ale na naszych
oczach zmienia się sposób myślenia, sposób pracy, nawet mózgi
kolejnych pokoleń przedstawicieli naszego gatunku mają strukturę
połączeń nerwowych nieco inną, niż rodzice, aby lepiej radzić
sobie z wszechobecną elektroniką. Gdy w szkołach,
uczelniach nie przekazuje się najnowszych informacji z danych
przedmiotów to nauka taka zniechęca tych najbardziej zdolnych.
Efektem tego jest że niekiedy nie kończą uczelni gdyż w tym
czasie wolą doskonalić się w dziedzinie która lubią. Przykładami
są np: Bill Gates, Steve Jobs,
James Cameron, a ostatnio Mark Zuckerberg - studiowali na najbardziej
prestiżowych uczelniach, ale przed uzyskaniem dyplomu odeszli ze
studiów by robić karierę. Dzisiaj są niesamowicie bogaci,
wpływowi i sławni. Czy
polskie szkoły
i uczelnie i gwarantują wysoki poziom nauczania? Obecnie
wkraczamy w epokę cyfrowego systemu który niesie nowe wyzwania ale
tez zagrożenia związane z robotyzacją i automatyzacją. Są w niej
wykorzystywane układy ze sztuczną inteligencją. Sztuczna
inteligencja to dział informatyki, którego przedmiotem jest badanie
reguł rządzących inteligentnymi zachowaniami człowieka, tworzenie
modeli formalnych tych zachowań i – w rezultacie – programów
komputerowych symulujących te zachowania. Tyle teorii. Futurolodzy
pokazują świetlista przyszłość ludzkości. Na porządku dziennym
będą operacje transplantologiczne przy użyciu elektronicznie
sterowanych sztucznych organów, a zakładanie protez będzie
rutynowym zabiegiem chirurgicznym. Nanoroboty będą wprowadzane
głęboko do ciała, aby dostarczyć lekarstwa do chorych komórek
lub wykonać mikrooperację. Słyszeliśmy już o projektach i
istniejących już sieci autonomicznych „samochodów na życzenie”.
Zamiast wzywać taksówkę zamawia sie automatyczny samochód. Szybko
zjawia się ten, który znajduje się najbliżej. Jeśli jesteś
zajęty, podajesz tylko docelowy adres, a pojazd sam cię tam zawozi.
Ale potencjalny
rozwój tzw. „ciemnych fabryk” może pozwolić firmom na
oszczędzenie na płacach oraz energii elektrycznej, jako że maszyny
nie potrzebują do pracy światła czy ogrzewania. Podobnie
jak automatyka przemysłowa zastąpiła tysiące robotników,
dzisiejsze algorytmy i roboty zmniejszają zapotrzebowanie na
pracowników.
Ogólnie
przewiduje się ,że oprogramowanie
wykorzystujące algorytmy sztucznej inteligencji może w ciągu
najbliższych 10–20 lat przyczynić się do zwolnienia 10,5 miliona
osób. Sztuczna
inteligencja szybko znajduje swoje miejsce w kluczowych obszarach
działalności przedsiębiorstw. Jak wynika z informacji
opublikowanych przez firmę Accenture, wkrótce będzie na nią
przypadało 25% wszystkich wydatków na technologie. Sztuczna
inteligencja, która ludzką inteligencję rozszerza o efektywne
przetwarzanie i precyzyjną analizę danych, umożliwia podejmowanie
lepiej umotywowanych decyzji, natomiast automatyzacja usprawnia
działania. Zastosowanie
sztucznej inteligencji ogranicza tylko wyobraźnia.
"Specjaliści
rozróżniają dwa rodzaje sztucznej inteligencji, tzw. wąską i
szeroką, która przekroczy zdolności człowieka. Na razie jesteśmy
na etapie tej pierwszej, daleko od prawdziwej sztucznej inteligencji,
przed której potencjalnymi konsekwencjami przestrzegali, choćby
Elon Musk i Bill Gates" Ale
co będzie z tymi mniej, nieefektywnie wykształconymi. Futurolodzy
przewidują ze mała
garstka niewspomaganych homo
sapiens w praktyce
będzie skazana na życie w rezerwatach. Czy
polscy nauczyciele skazują na taki los Polaków?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz